sobota, 30 maja 2015

Kolejna odsłona kuchni pod wymiar dla naszych Przyjaciół :)

Dzisiaj kolejna odsłona naszej twórczości :) Kolejna kuchnia, która została zainspirowana poprzednim projektem - naszą perełką. Zaprzyjaźniona z nami rodzina postanowiła odświeżyć swoją kuchnię, projekt jest nieco podobny do poprzedniego, bo bardzo spodobały się niektóre praktyczne rozwiązania, które mogliśmy na żywo zaprezentować. Jedak kuchnia zupełnie inna. Moja żona również odnalazła się tutaj jako dekorator wnętrz, gdyż pomagała inwestorom w doborze gustownych i funkcjonalnych połączeń, element po elemencie. Połączenie nowoczesności z klasyką sprawdziło się tutaj w stu procentach. Stonowane barwy - biel, szarości w połączeniu z imitacją drewna, ciekawie połączono pięknym żywym, turkusowym kolorem. Niestety na zdjęciach nie można odzwierciedlić tego koloru. Jest on w palecie barw firmy Dulux. Jak poprzednio zaprojektowaliśmy kuchnię od A do Z. A nie było to proste, gdyż kuchnia jest długa i wąska, co mogło być utrudnieniem. Ale nie ma rzeczy niemożliwych. Wszystko wykonaliśmy pod wymiar, zastosowaliśmy wiele funkcjonalnych elementów jak kosze cargo oraz szuflady modern box. Również oświetlenie bardzo spodobało się właścicielom tego mieszkania, gdyż zastosowano wężyki LED we wnęce przy suficie, jak również ruchome oświetlenie punktowe, które tutaj pełni rolę oświetlenia głównego. Nadaje to 'ciepła' wieczorami, a także generuje dużą oszczędność.  Ciekawym elementem tej kuchni jest również sprzęt AGD. Zamontowano tutaj płytę ceramiczną gazową, która jest niezwykle ciekawym urządzeniem, Gotowanie odbywa się na gazie, którego płomień znajduje się pod płytą ceramiczną. Sama płyta wygląda na elektryczną. W prosty sposób możemy regulować moc płomienia, a co najciekawsze możemy zaoszczędzić nawet 30 % energii. Polecam poczytać o takich płytach. Ciekawe rozwiązanie. Dodatkowo inwestorzy wybrali niezwykle funkcjonalny piekarnik, który posiada wiele atrakcyjnych funkcji, w tym gotowanie na parze. 

Kuchnia marzenie, zwłaszcza że prawdopodobnie nikt nie zauważył, że sprytnie połączono kilka elementów sprzed remontu. Jak łatwo spostrzec, optycznie również pomieszczenie wydaje się większe, gdyż odsłonięto okno i więcej światła może wnikać do mieszkania. 

Podsumowując inwestorzy zadowoleni, szczęśliwi i już czekają na pomysł remontu kolejnego pokoju :) 
A my... Nie spoczywamy na laurach i idziemy do przodu. Czas na kolejne wyzwania :)

I PAMIĘTAJCIE... OGRANICZA WAS JEDYNIE WYOBRAŹNIA :) 


Przed remontem:





Po remoncie :) 
















poniedziałek, 18 maja 2015

Całkowita przemiana kuchni na poddaszu, naszej kuchni... :)

Dzisiaj mam do pokazania coś wyjątkowego. Coś nad czym długo pracowaliśmy razem z moją żoną Eweliną. A mianowicie przemiana naszej nieustawnej kuchni na poddaszu. Chcieliśmy, żeby każdy cm został wykorzystany. Przez cały rok zastanawialiśmy się jak rozmieścić wszystko, żeby można było też gdzieś usiąść i zjeść obiad, po prostu móc się zatrzymać po naszym intensywnym życiu zawodowym. Powstała kuchnia z prawdziwego zdarzenia. Wszystko zostało zmienione od A do Z. Dodatkowo muszę się pochwalić, że moja żona ma doskonały zmysł do projektowania wnętrz, funkcjonalnie i nowocześnie oraz do dobierania dodatków. Od dawna służy mi radą i ciekawymi pomysłami, a nasza kuchnia była jej pierwszym pełnym projektem. Moim skromnym zdaniem spisała się na medal (wkrótce pokażę jej kolejne pomysły). Wymieniliśmy kanalizację, instalację wodną, instalację elektryczną i zamieniliśmy kuchenkę gazową na płytę indukcyjną. Ściany pokryliśmy gładzią i pomalowaliśmy na dwa kolory, jeden dość intensywny :) Meble dopasowaliśmy do istniejącej kuchni co do cm. Zaprojektowaliśmy każdą szafkę i razem je skręcaliśmy w każdej wolnej chwili. Mogłem pokazać, że zajmuję się stolarką meblową już na dość wysokim poziomie. Obok okna powstał mini stół, z przedłużenia blatu, więc w końcu mamy gdzie usiąść. Wcześniej stała tam lodówka, która ograniczała dostęp światła w kuchni. Dodatkowo łączenie blatów jest niemal niewidoczne. W szafkach zastosowaliśmy  systemy koszy cargo oraz szuflady modern box. Dzięki temu mamy mnóstwo miejsca i bez problemu można utrzymać w nich porządek. Pod zlewem oczywiście ukryliśmy zmywarkę, a piekarnik na wysokości nie dość że prezentuje się genialnie, to jeszcze dzięki temu zyskujemy jedną szafkę więcej. Natomiast ciekawym elementem jest też półeczka przy suficie, w której umieściliśmy ciepły LEDowy wężyk. Wewnątrz półeczki zabudowany jest kanał wentylacyjny, który ciągnie się od okapu aż do komina nad lodówką. Chyba nikt by nie zgadł, że coś jeszcze tam można schować.

Podsumowując przeszliśmy samych siebie, bo kuchnia niczym nie przypomina tego, co było tam kiedyś. Nasza małżeńska współpraca zaowocowała przestronną i przytulną kuchnią. Elementów jest więcej, a metrów jakby przybyło :) Dodatkowo ja okazałem się dobrym stolarzem, a moja żona rozwinęła swoją pasję aranżacji wnętrz.

Może ktoś zainteresuje się naszym projektem. A już niedługo kolejna realizacja, która właśnie zainspirowana jest naszą kuchnią.

Stan przed remontem:










A chwilę później można się zdziwić, że to to samo miejsce :)